Blog

Anna Jarosz, która kilka tygodni temu przejęła stery Bunasta Poland wspomina, że jest pod wrażeniem tego, jak dużą wagę firma przykłada do dobrej atmosfery w pracy. Anna oczarowana kulturą i szczerością firmy, sądzi, że dzięki dobrym praktykom, ciągłym innowacjom Bunasta nie ustanie w rozwoju. Pani Jarosz, Poland Branch Manager, opowiada o tym, jak się odnajduje w firmie, co lubi w swojej pracy i jak widzi przyszłość Bunasty.

Od trzech tygodni jest Pani szefem BUNASTA Polska. Dlaczego wybrała Pani właśnie firmę BUNASTA?

Przede wszystkim zwróciłam uwagę na profesjonalny proces rekrutacji. Odbyłam trzy rozmowy kwalifikacyjne, każda z nich była ciekawsza od poprzedniej. Urzekło mnie to, że podczas rozmowy kwalifikacyjnej dużą uwagę zwracano na dobrą atmosferę w pracy. W tym czasie byłam w trakcie rekrutacji do kilku innych firm i porównywałam potencjalnych pracodawców, chciałam wybrać miejsce, w którym będę mogła się rozwijać, a pracodawca ufa swoim pracownikom i szanuje ich indywidualność. Zauważyłam, że w Bunaście mogę to wszystko otrzymać.

Jak wygląda Pani dzień w firmie BUNASTA? Co najbardziej podoba się Pani w tej pracy?

Jak na razie bardzo dużo się uczę. Poznaję zespół, zależności i procesy, po to by moja praca była dla innych pomocna, a nie uciążliwa. Zarządzam budynkiem, wynajmuję biura, reprezentuję firmę przed urzędami państwowymi, to tylko część moich obowiązków. Nie mogę się doczekać, kiedy moje kontakty z zespołem będą na tyle dobre, że będę mogła odkrywać ich talenty i motywować do rozwoju osobistego, a tym samym do rozwoju firmy. W Bunasta najbardziej podoba mi się to, że nie czuję żadnych ograniczeń w działaniu i już wiem, że w każdym temacie mogę polegać również na moich przełożonych - to bardzo ważne zwłaszcza na początku mojej pracy w Bunaście.

Powiedz nam jak wygląda zespół BUNASTA w Twoich oczach jako nowego członka zespołu?

Zespół Bunasty składa się głównie z młodych i ambitnych ludzi. To osoby pozytywnie nastawione do życia i pełni świeżych pomysłów. Zostałam przyjęta bardzo życzliwie, więc czuję się tu świetnie. Bardzo podoba mi się międzynarodowy charakter firmy, wielokulturowość i wielojęzyczność. Nie ma znaczenia, czy jesteś pracownikiem oddziału na Litwie, Łotwie, w Polsce, w Wielkiej Brytanii, czy w Kazachstanie. Wszyscy są gotowi do pomocy innym i wspólnego działania.

Jak widzi Pani BUNASTA w przyszłości?

Staram się dowiedzieć jak najwięcej o historii firmy. Obserwując tak szybki rozwój, aż strach pomyśleć jak Bunasta będzie wyglądać za 10 lat. Spodziewam się dużego rozwoju technologicznego, choć Bunasta już teraz ma wysoki poziom cyfryzacji. Jestem pewna, że będziemy otwierać nowe oddziały w innych krajach, a konkurencja będzie tylko obserwować jak się to robi.

Powiedz nam, co lubisz robić w wolnym czasie, jakie masz hobby?

Wychowałam się w duchu sportu i gry zespołowej - siatkówki. Przez 12 lat grałam w drużynie II ligi i to jest moja największa pasja, a dzięki temu sport towarzyszy mi do dziś. Teraz wolny czas spędzam z rodziną, jeżdżąc na rowerze lub podróżując.

Pewne jest, że wrócę do siatkówki. Brakuje mi wszystkich emocji związanych z rywalizacją, osiąganiem sukcesów czy radzeniem sobie z porażkami – myślę, że to zostanie ze mną na zawsze a swoje przełożenie ma też w mojej pracy zawodowej.